poniedziałek, 14 marca 2016

Przepraszam

Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. 
Antoine de Saint-Exupéry

Tylko winny się tłumaczy.
Przysłowie

Stali bywalcy zauważyli zapewne, że na blogu od jakiegoś czasu panuje cisza. Ponieważ czuję się odpowiedzialna za to, co oswoiłam (ukłony w stronę obserwatorów i innych starych czytelników) chcę wam pokrótce wyjaśnić, dlaczego tak jest. 

Nie, nie zapomniałam. Mam pomysły na posty, kilka napoczętych wisi sobie spokojnie na bloggerze. Ale w najbliższym czasie raczej nie pojawią się one na blogu. Mogłabym wymyślać milion dziwnych przyczyn, dlaczego tak będzie, ale prawda jest bardzo prozaiczna. 

Nie mam czasu. 

Jestem teraz w trzeciej klasie gimnazjum, za miesiąc z kawałkiem czeka mnie egzamin. "Przecież inni blogerzy jakoś dają radę!" - możecie powiedzieć. No cóż, ja chcę mocno poświęcić się teraz szkole, bo zależy mi na pójściu się do dobrego liceum. Mam wybrane pewne konkretne, do którego dość ciężko się dostać. 

Co za tym idzie, w chwilach, kiedy wy zastanawiacie się, dlaczego nie ma postów w Dolinie, ja siedzę i kuję. Ewentualnie robię prezentację. Albo zadanie. 

Mam swoje priorytety i blog nie jest ani na pierwszym, ani na drugim, ani nawet na trzecim miejscu. To dla mnie rozrywka, odpoczynek. Przypuszczam, że gdybym zrobiła listę, mógłby nawet nie trafić do pierwszej dziesiątki (a jeśli już, to raczej na sam dół).  I wiecie co? Nie mam z tym problemu. 

Ktoś powiedziałby: chcieć to móc. Ale nie mam ochoty uprawiać jakiejś gimnastyki i zarywać nocek po to, żeby napisać posta na bloga. Wolę ten czas poświęcić na spokojny odpoczynek. 

Mam świadomość, że da się połączyć internet ze szkołą. Ale nigdy nie jest to połączenie "luźne". A ja lubię mieć troszeczkę luzu - taką przestrzeń, w razie gdyby złapał mnie leń. 

Z kolei z mądrościami "Nie przejmuj się tak szkołą" odsyłam do poprzedniego posta

Tyle w temacie mojej nieobecności. 
Nie martwcie się, wrócę. Żyję. 
Czasami wrzucam coś na fanpage'a

Także ten. Miłego dnia. Wiosna przyszła. Cieszmy się :) 

2 komentarze:

  1. Szkoła jednak jest ważna, więc skup się na tym, skoro egzamin tuż tuż i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, sama teraz cierpię, bo wena jest, a czasu brak :(
    Powodzenia na testach! I dostania się do wymarzonego liceum!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zajrzałeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz za sobą komentarz, ale uprzejmie proszę, by nie przeklinać i nie obrażać się nawzajem :-)
Możesz podpisać się linkiem do swojego bloga - chętnie zajrzę, ale proszę, nie komentuj tylko i wyłącznie w celu reklamy.
Pozdrawiam!