środa, 9 września 2015

Jakie książki dla jakiego wieku?

Wiadomo, że nie chodzi to, że czytać można od pewnego wieku. Bo właściwie można zacząć, gdy tylko nauczy się rozpoznawać literki. A nawet wcześniej - przecież istnieje coś takiego jak czytanie na głos!
Raczej oczywiste jest też, że 7-latek nie będzie czytać książek typu Gra o Tron, a 15-latek - opowiastek w rodzaju powieści Holly Webb. 
Są jednak te mniej oczywiste podziały, które chyba nie wszyscy rozumieją. I tym właśnie zajmę się  w dzisiejszym poście.



Do napisania posta zainspirował mnie post pewnej dziewczyny na Facebooku, która szukała książek dla swojego 11-letniego brata - spodobał mu się Harry Potter i Hobbit. No i fajnie, że kolejna osoba zaczęła czytać! 

Natomiast kiedy czytałam odpowiedzi, lekko mnie zmroziło. Owszem, znalazły się wśród nich pozycje takie jak Zwiadowcy, Pozaświatowcy, Baśniobór, Opowieści z Narnii. Pozostałe pozycje jednak... cóż, albo świadczą o braku umiejętności czytania ze zrozumieniem (przypominam - 11 lat!) albo o totalnej niewiedzy o zawartości polecanej przez siebie powieści. 
Co więc znalazło się na liście książek polecanych dla chłopca? 

  • Dary Anioła - typowa młodzieżówka, z mocnym wątkiem romansu, ba, znalazło się tam parę scen dość erotycznych. Książka raczej dla dziewczyn. 
  • Niezgodna - brutalne zabijanie z pistoletu, silne podłoże psychologiczne, typowo dziewczęcy wątek romansu (umięśniony, przystojny, odważny i zmaltretowany psychicznie Tobias + szara myszka Tris)
  • Więzień Labiryntu. Może jestem przewrażliwiona, ale według mnie to najbardziej brutalna ze wszystkich książek tego typu. Może na podobnym poziomie stoją jeszcze Igrzyska Śmierci (co ciekawe, ich nikt nie polecił, czyżby ze względu na wątek romantyczny?) 
  • Wiedźmin - o ile przy poprzednich myślałam, że może to ze względu na to, że jakaś dziewczyna nie uważa krwawych/erotycznych scen za niepoprawne dla dziecka, to tutaj musiałam dosłownie zbierać szczękę z podłogi. Primo, książka nie jest pisana pod młodzież. Wielu (naprawdę wielu!) rzeczy dziecka może nie zrozumieć (facet zbierający cyt. ,,krew miesięczną nietkniętej dziewicy"). W książce oczywiście pojawiają się sceny erotyczne. Secundo, przekleństwa. I wreszcie tertio - prozaiczny powód - zbyt skomplikowane. Serio. To jest rozbudowana powieść, nie chodzi o uratowanie świata. Przez ostatnie części niejednokrotnie nie przebrnęli nawet dorośli. (Żeby nie było - czytałam zbiór opowiadań Ostatnie życzenie i Miecz przeznaczenia, wiem, jakim stylem pisana jest książka i czego można się po niej spodziewać). 
    Wyżej wymieniony zbiór przeczytałam mając lat prawie 13, po kolejną część sięgam zaś dopiero teraz, gdy zbliżają się moje 15 urodziny. Wiem, że wtedy byłam za mała na tę książkę. Bardzo, ale to bardzo mi się podobała, ale po prostu nie byłam gotowa. Dlatego byłam w szoku, gdy przeczytałam wypowiedź 12-latki o tym, że czyta Wiedźmina (swoją drogą, co też ona robiła na Facebooku?)
  • Gildia Magów - magia, geje  i seks. To tak w skrócie. Fantastyczna powieść, ale zdecydowanie nie nadaje się na lekturę dla 11-latka. 
  • I, uwaga, kwiatek nad kwiatkami, gdzie dosłownie parsknęłam śmiechem przeczytawszy tytuł. Mam szczerą nadzieję, że to był żart. Mowa tu o pewnej powieści słynnej z tego, że wszyscy giną.
    Tak.
    Gra o tron
    (Pomijam poprawność tytułowania - Pieśń Lodu i Ognia). Przyznam się od razu, sama nie czytałam. Ale mogę nawet bez tego wymienić powody, dla których to nie jest książka dla dzieciaka. 
    1. To są cegły. Powieści dzielone na 2 tylko dlatego, że przekraczały możliwości wydawnicze (!). A i tak w Polsce zostały podzielone jeszcze na 2. I wciąż są strasznie grube
    2. Niesamowicie rozwlekła akcja. Słynne są historie, że dana postać nie pojawia się w jakiejś części, a pojawia się w następnej - dziejącej się w tym samym czasie, co poprzednia, tyle że obserwujemy kogo innego. Istny mętlik...
    3. Co pierwsze przychodzi do głowy na hasło Gra o Tron? Cóż, dla mnie jest to wszyscy giną. Brutalnie. Ponoć jest też dużo scen erotycznych. Ponoć, tego akurat nie wiem. 
Ktoś może powiedzieć, że mam przestarzałe poglądy i jestem dziecinna. Może i tak jest. Ale nie wyobrażam sobie 11-latków czytających fantastykę dla dorosłych oraz młodzieżówki takie jak IŚ, Niezgodna, WL, MU. Jeszcze nie ten wiek. Niedużo zostało, ale jednak. 




Jakie więc książki można polecić takiemu czytelnikowi? 

  • Zwiadowcy
  • Drużyna
  • Baśniobór
  • Opowieści z Narnii
  • Atramentowa Trylogia i inne powieści Cornelii Funke
  • Percy Jackson 
  • Dziennik cwaniaczka  
Ja wiem, że teraz wszyscy chcą być nad wiek dojrzali, a facebook to już w 4 klasie się zakłada. I że podstawówka (4-6) uważa się już za młodzież. Mimo wszystko na te książki jeszcze przyjdzie czas. Poważnie. 

40 komentarzy:

  1. Mega się zgadzam! Ja nie pozwalam mojemu dwunastoletniemu bratu czytać Wiedźmina (swoją drogą to nie przeszkodziło, bo po prostu zabrał z półki jak nikogo nie było w domu), a jedenastolatkowi? Zresztą masz też rację jeśli chodzi o książki z typowo "dziewczęcym" romansem. Mnie mdli jak to czytam, a co dopiero polecić to chłopcu z podstawówki.
    Haha, chociaż pamiętam, że w 6.klasie wszyscy uważali się już za nastolatki, to jak sobie mnie przypomnę z tamtego okresu to mi się śmiać chcę. Zresztą ograniczenie facebooka po coś jest, jeśli te 10-letnie dzieci wyrosną kiedyś na mądrych ludzi (a mam taką nadzieję), to nie będą wiedziały czy się śmiać, czy płakać patrząc na wpisy z tego okresu (ja tak mam, a założyłam chyba z miesiąc przed 13. urodzinami).
    A, i fajne ksiązki byś poleciła: to samo polecam młodszemu bratu. Chociaż nie wszystkie powieści Cornelii Funke... XD Ale zdecydowaną większość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Cornelii Funke - przeglądałam ostatnio zeszyty z 4 klasy. Natrafiłam na zadanie z języka polskiego "poleć koleżabce w kilku zdaniach ostatnio przeczytaną książkę". Zdecydowałam się na "Atramentowe serce", zaś fragment brzmiał: "Jest bardzo fajna, ale trochę straszna! Uwaga, książka od 10 lat!".
      Gdybym rok później miała przeczytać Wiedźmina... na szczęście mam rozsądnych rodziców ;)

      Usuń
    2. Mam 9 lat i czytałem wiedźmina ostatnie życzenie i czytam miecz przeznaczenia . A do tego gram w Wiedźmin 3 i nic mi nie odj***ło

      Usuń
    3. Myślicie że dzieci są takie tępe i nie rozumieją takich słów . Ja mam 9 lat powtarzam . I to rozumiem. Chodzi o miesiączkę czyli ... No sami wiecie

      Usuń
    4. Ja pozwalam czytać wszystko mojemu 10 letniemu dziecku. I nic mu się nie stało. Czytał wiedźmina i nie jest zboczuchem. Oglądał horrory i nie szcza po nocach. Moim zdaniem nie pozwalanie dzieciom czytać np wiedźmina to dyskryminacja.

      Usuń
    5. No to kup mu 50 twarzy greja, 365 dni i podobne - bo inaczej to przecież będzie dyskryminacja...

      Usuń
    6. Bez przesady. 50 twarzy Greya bym pozwolił od 12 lat

      Usuń
  2. Emmm... Um... No ten... Nie wiem czy się z tobą zgodzę. Mam duże wątpliwości co do IŚ. Tak duże że nawet zaczęłam sprawdzać kiedy zostały wydane po polsku i kiedy zaczęłam je czytać... No i kochanie wyszło mi, że IŚ pokochałam jak tylko do rąk wręczyła mi je babcia w wieku 11-12 lat. To była miłość od pierwszego przeczytania. Nie pamiętam jak było z drugą częścią, ale pamietam jak w wieku 12 lat niecierpliwie wpisywałam w gugla "mickingjay po pl" albo "Polska". To był rok 2010 i o książce ledwo kto co w Polsce słyszał nie mówiąc już o filmie (w Polsce przypominam). Teraz mam 18 lat i wciąż jest to jedna z moich ulubionych książek i nie wiem skąd to oburzenie że ta książka jest nieodpowiednia dla 11-latków. Niby w jaki sposób mogłaby ich deprawować? Uważam że 11 lat nie jest wcale złym wiekiem. Ja miałam zawsze prosty podział jeśli książka jest nudna lub napisana niezrozumiałym językiem to znaczy ze prawdopodobnie nie przyszła dla mnie na nią pora. Jeśli natomiast odnajduję książkę interesującą to znaczy że jestem wystarczajaco dojrzała by ją przeczytać i zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam, że ta książka deprawuje. Jest bardzo mądra, świetnie napisana. Akurat w Igrzyskach chodzi głównie o to, że (bez obrazki) 11-latek ma małe szanse na zrozumienie książki w pełni. Będzie raczej widzieć fantastyczną przygodę, ojej, Katniss biega sobie po lesie, jest taka dzielna i odważna, i w dodatku ma chłopaka, ona to ma fajnie! Oczywiście nie uważam, że WSZYSTKIE dzieci w wieku lat 11 takie są. Jednak myślę, że jest wystarczająco wiele innych, ciekawych książek, a "Igrzyska" mogą poczekać te 2, 3 lata :)
      Post dotyczył trochę bardziej powieści w rodzaju "Wiedźmina" czy "Pieśni lodu i ognia". W Wiedźminie owszem, przekleństwa są fantastycznie dobrane, ale czy dzieciak zrozumie ich kunszt i cel? Czy też będzie tępo powtarzał, wyzywał wszystkich od skurwysynów "bo przecież w książce tak było a książki są mądre!"?

      Nie uważam, że książka deprawuje. Uważam, że jest na tyle dużo książek mniej brutalnych, mniej wypełnionych seksem i przekleństwami, że 11-latek ma w czym wybierać.

      Usuń
  3. Trafiłam tu szukając inspiracji na prezent dla mojego 11 letniego syna. Polecone książki są z gatunku fantasy oprócz Dziennika cwaniaczka (tą serię mój syn uwielbiał). Czy możecie polecić coś z innych gatunków literackich?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W klimatach Dziennika cwaniaczka jest np. Mikołajek (aczkolwiek nie każdemu może przypaść do gustu), lubiany jest też Pan Samochodzik, a ja mając 11 lat zaczytywałam się w przygodach Tomka Wilmowskiego. Jak widać, są to raczej "starsze" książki, więc to chyba zależy też od tego, jak bardzo syn jest "tolerancyjny" na starszą literaturę :D Można też spróbować Koszmarnego Karolka.
      Zwiadowcy mają bardzo mało elementów fantasy, to raczej taka przygodówka osadzona w realiach średniowiecza.

      Usuń
    2. z typu cwaniaczka to wychodzi nowa książka niebawem. NIE ZE MNĄ TAKIE TERE-FERE! mega cwaniaczkowa, jeszcze śmieszniejsza. i myślę, ze każdy fan cwaniaka powinien ją mieć! ;D

      Usuń
  4. Nie zgodzę się z Twoją tezą.

    Sama czytałam Niezgodną, Dary Anioła, Igrzyska Śmierci i Więźnia Labiryntu, a mam dopiero 12 lat.

    Nie uważam, by były to książki pełne brutalnej przemocy i erotyzmu.
    Strzelanie z pistoletu, walki, zabijanie czy używanie słów takich jak ,,cholera" nie czynią tych książek nieodpowiednimi dla dzieci w tym wieku. Więcej takich scen, dziecko naogląda się w filmach czy grach, takich jak np. GTA.

    Wątki erotyczne - czy całowanie to też seks? Nie sądzę. Czytając te książki (mam na myśli Niezgodną i Dary Anioła) uważnie, nie spotkałam się z żadną ,,mocną'' sceną seksu.

    Po za tym, jak nie w książkach to dziecko spotka się z erotyzmem w serialach, filmach czy klipach muzycznych a nawet grach.

    Nie sądzę by były to ksiąźki nieodpowiednie dla dzieci w wieku 11 - 12 lat (sama przeczytałam je w tym wieku). Bardziej odradziłabym czytanie Harry'ego Pottera czy Hobbita. ;-)

    Pozdrawiam
    karamel56

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dary Anioła - odurzeni narkotykiem Clary i Jace całują się po udach w szemranym klubie nocnym. Erotyzm =/= bezpośrednio seks.
      W innych produktach również nie powinno się z erotyzmem/przemocą spotykać, to nie jest tak, że uważam, że na książki powinien być większy ban. Z jakiegoś powodu gry, filmy, seriale mają ograniczenia wiekowe.

      Hobbit czy Harry Potter pisane były jako książki dla dzieci (dopiero Władca pierścieni jest bardziej "dorosłą" serią). Z tego też powodu brak tam scen o podłożu erotycznym (przypominam, podłoże erotyczne =/= opis seksu) czy bezpośrednich opisów odpadających głów (jak w Więźniu labiryntu).

      Słowo "cholera" dopowiedziałaś sobie sama, ja o niczym takim nie pisałam.

      Nie bez powodu IŚ, Niezgodna itd. nazywane są młodzieżówkami. Młodzież to nie wiek 11-12 lat...

      Usuń
    2. Co do erotyki w chyba ostatniej części Darów Anioła, Jace i Clary kiedy poszli się "myć". Szczegółowo opisane sceny seksu.

      Usuń
  5. Ja mam 12 i trafiłam tu dlatego, bo nie wiedziałam czy Wiedźmin to książka odpowiednia dla mnie ale przeczytałam tu nawet komentarze i myślę, że może zostawię Wiedźmina na trochę później. W tej chwili czytam Wojowników(Warrior cats)-Erin hunter-i zakochałam się w tej serii. Obecnie kończę już 5 tom i muszę powiedzieć ze jest naprawdę świetny. Co do książek: Niezgodna, WL, IŚ - to ich nie czytałam tylko oglądałam filmy i były fajne.Także Wiedźmina odłożę i przeczytam może dopiero za parę lat. Lubię książki fantasty ale na to chyba jeszcze nie jestem gotowa. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że minął już rok od czasu gdy dodałaś ten komentarz, ale nie mogłam się powstrzymać przed odpowiedzeniem. Uważam, że jeżeli chcesz przeczytać Wiedźmina, to nie powinnaś się powstrzymywać tylko ze względu na to, że ktoś napisał na jakimś forum, że jesteś za młoda na tego typu literaturę. Sama przeczytałam Wiedźmina (razem z Pieśnią Lodu i Ognia, o której ktoś wspominał) gdy byłam w gimnazjum i nie miałam żadnych problemów ze zrozumieniem tej serii. Ponad to bardzo szybko się w niej zakochałam. Teraz mam 17 lat, a Wiedźmin nadal pozostaje moją ulubioną serią.

      Usuń
    2. Mam 12 lat i czytam wiedźmina i czytałam Igrzyska Śmierci ( także oglądałam film i serial ) i nie ma tam podłoża erotycznego. Ja lubię fantasy i uwielbiam Wiedźmina. Przekleństwa tam są ale ich nie powtarzam . Moim zdaniem Wiedźmin jest po prostu dla każdego kto ją rozumie.

      Usuń
  6. Myślę, że nie można generalizować. Wszystko zależy od dziecka, od tego jak czyta i ile czyta. W wieku 13-14 lat przeczytałem po raz pierwszy Diunę i mimo iż książka jest trudna, skomplikowana i bardzo obszerna pozostała moją najukochańszą powieścią do dzisiaj (ponad 30 lat później). Jedyny, absolutnie jedyny powód dla którego żałuję, że przeczytałem ją już wtedy to fakt, że nie mogę jej zapomnieć i poznać tej historii jeszcze raz zupełnie od nowa (ale ten problem nie dotyczy tylko tej jednej historii). Co do Wiedźmina, polecam na początek zbiór opowiadań. Świetnie wprowadzają w klimat, ale są dużo mniej "metafizyczne" niż powieść (którą również polecam w późniejszym wieku).

    Z klasyki zdecydowanie polecam wszystkie 3 tomy Winnetou, Trylogię indiańską (Jana Okonia), Serię o Dzikiej mrówce (Perepeczko), Solę z nieba północnego (Bohdan Petecki), Wiatr od słońca (Bohdan Petecki).

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam 12 lat i ostatnio kupiłam sobie 2 pierwsze części z cyklu Wiedźmin. Moim zdaniem większość moich rówieśników nie przeczytała by tej książki z własnej woli bo ich taki temat nie interesuje. Jako że ja lubię taki rodzaj literatury mógłbym to czytać bez przerwy. Stwierdzam że trochę masz rację ponieważ 12 latki przeważnie nie interesują się polityką itd. ale w moim przypadku jest inaczej. Ja to po prostu lubię. A więc osobiście myślę że to nie wiek ma znaczenie a podejście do lektury bo jednak liczy się czy książkę przeczyta nie myślący jeszcze poważnie czy rozumiejący te tematy człowiek. Osobiście uwielbiam uniwersum Wiedźmina i niewyobrażam sobie nie przeczytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do ciekawych i względnie nowszych książek, to dla ambitnych młodszych nastolatków poleciłbym serię Johna Mardsena "Jutro" (może kojarzycie film "Jutro, kiedy zaczęła się wojna". Co do Niezgodnej, to paradoksalnie uważam filmy za lepsze od książek (co jest paradoksem). Z wymienionych nie polecam zbyt szybko Igrzysk. Niewątpliwie są tam fragmenty opisujące czysty sadyzm (w filmach znacznie złagodzono niektóre elementy - może nie dało się tego dosłownie pokazać.
    Obecnie zastanawiam się nad serią Pearcy Jackson dla 9-letniej córeczki. Sam nie czytałem (może jestem za stary). Mała przerobiła w te i z powrotem Harrego, a ostatnio - ku mojemu zdziwieniu - zaczęła się wgryzać w mity. Więc niby te same klimaty :) Zobaczymy
    Odnośnie tych wszystkich indiańskich - jak najbardziej polecam, ale raczej dla chłopaków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po części się z tobą zgadzam, niektóre z tych książek nie są odpowiednie dla 11 chłopca, ale nie wydaje mi się żeby wszystkich wrzucać do jednego worka. To prawda są dzieci mądrzejsze i te, które na siłę próbują być dorosłe. Mam 13 lat i myślę, że rozumiem ten świat, a to wszystko właśnie dzięki takim książką. Są książki ja „Pieśń lodu i ognia”, które powinny czytać osoby, które rozumieją, że rzeczy opisane tam są czymś naturalnym. Wiedźmin jest dość brutalny ( nie czytałam) ale myślę, że jak dziecko jest dojrzałe jak na swój wiek i rodzice mu pozwalają, to czemu nie? Moim zdaniem książki, które zostały podane jako propozycje na Facebooku są odpowiednie dla dzieci od 13 lat, no oprócz Wiedźmina i Pieśni lodu i ognia. Wiele też zależy od rodziców i wychowania, więc uważam, że to zależy od dziecka i jego preferencji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Co do niektórych książęk zgadzam się tobą. Np. Wiedźmin, Gra o Tron. Nie czytałam ale słyszałam co nie co o tych seriach.
    Mam 11 lat i zupełnie nie miałam problemu z serią Dary Anioła. Co prawda jestem dziewczyną i faktycznie wątek romantyczny w tej serii jest bardziej "dziewczyński". Obecnie czytam serię Szklany Tron i nie mam z nią też najmniejszego problemu. Jest tam sporo walk, brutalności i trochę erotyki. Ale też tak jak ktoś napisał, zależy od dziecka. Jedno pomyśli - O! Jaką fajna historia! Ale obie się kochają... - czy coś takiego, a inne np. - Emmm... To ja może te strony przewine - Albo może być też bardziej dojrzałe - Smutna historia kochających się ludzi, darzących do tego by być razem. Historia przyjaźni i braterstwa. -
    Pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. OMG. Poszukiwałem opisu kategorii wiekowej dla Flanagana (Drużyna, Zwiadowca), a znalazłem klub miłośników Wiedźmina, rekrutujący się z 11-12 latków. Cóż, najwyraźniej świat idzie do przodu. Mojemu synowi (10) opowiadałem o Wiedźminach (z powodu gry), ale za wcześnie na taką lekturę. Przy czym nie uważam, żeby książka mogła mu zaszkodzić. Bardziej mam na myśli pełną przyjemność z lektury, której, moim zdaniem, osoba poniżej 15 roku życia, nie będzie mogła czerpać. Obawiam się, że osoba, która przeczyta Wiedźmina za wcześnie (zgaduję 10-12), może już nie sięgnąć po niego później (15-16), a to byłaby szkoda.

    Wracając do Flanagana, nadal nie wiem, czy syn może już je czytać. W minionym roku czytał jeszcze Wojowników (Erin Hunter) i Baśniobór. Jak Flanagan ma się do tych dwóch serii?

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam pozwalam wszystko czytać i grać synowi. Bo to zależy od psychiki nie od wieku

    OdpowiedzUsuń
  13. Podpowiedźcie proszę jak jest z książkami z serii władca pierścieni, córka skończyła 9 lat, wszystkie części harrego przeczytała sama. O zapał i zrozumienie się nie martwię, bardziej pytanie o treść, przyznam się, że sam jedynie obejrzałem filmy.

    OdpowiedzUsuń
  14. czy wieku 14 lat moge przeczytać wiedzmina ostatnie życzenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA mam 12 lat i przeczytałam wszystkie części moim zdaniem jeśli wiedźmina zrozumiesz to możesz czytać dalej( nie ma scen erotycznych ) jeśli nie rozumiesz warto poczekać jeszcze rok dwa. Ja polecam mam zamiar czytać po raz drugi i chcę siegnać po gry

      Usuń
    2. Osobiście nie uważam że w wieku 12-13 lat jest czas by wziąć się za gry tym bardziej że są sceny erotyczne i bardzo brutalne, w książce również są sceny erotyczne (na przykład Geralta i Yennefer) i są poruszane takie tematy (rozmowy Ciri i Yennefer)

      Usuń
  15. To są bardzo ciekawe przemyślenia, sprzed kilku lat już, ale nadal aktualne. Sama mam takie wątpliwości,jako mama. Córka 7 lat, gdy miała 4/5 czytaliśmy jej Hobbita, 4 tomy Harrego Pottera (ilustrowane), Opowieści z Narnii. Tą ostatnią pozycję (wszystkie tomy), magluje kolejny raz w dowolnej kolejności, dosłownie pożera książki. W ciągu 3 tygodni wciągnęła 6 tomów Harrego Pottera, a w międzyczasie przeczytała jeszcze 4 czy 5 książek typu Holly Webb. Na święta dostanie pierwszy tom Zwiadowców, właśnie na olx kliknęłam 8 tomów Baśnioboru i Smoczej straży. Mam nadzieję, że to nie za wcześnie 🙈🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja tam mam 13 lat i piłem alkohol i oglądam sadistic pl
    I co wy na to?? Za nic mam ograniczenia mam je w chuju

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak samo trzeba zakazac edukacji sexualnej, a 5g roznosi koronawirusa i szczepionkami chcą nas zaczipowac

    OdpowiedzUsuń
  18. 100 procent racji! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tym wiedźminem to się zbytnio nie zgadzam - czytałam go gdy miałam 12 lat i jakoś nic mi się nie stało… pomijając to że dostałam go ze szkoły przy rozdawaniu świadectw. Panie wiedziały że kocham fantasy i jakoś nie miały nic przeciwko żeby mi go dać w nagrodę więc takie troche xd.

    OdpowiedzUsuń
  20. Te wszystkie ograniczenia pojawiły się przez media które nagłaśniają przypadki typu np. Wnuczek przez gta v zabił swoją babcie albo tam psa. Ale takie przypadki zdarzaja się no niewiem może raz na milion. Jest to niemalże pewne że żaden zdrowy psychicznie 12, 13 czy 14 latek nie oszaleje bo czyta brutalne książki. A nawet poleciłbym ( w przyszłości jak będę miał może dzieci) dziecku np takiego wiedzmina bo ma wiele wartości, które może "pochłonąć" nastolatek. Ale oczywiscie rozumiem nie dawać PRZECIĘTNEMU 10 latkowi 50 twarzy greya czy coś w tym stylu. Wkurza mnie też traktowanie seksu jako cos okropnego o czym młodzież absolutnie nie powinna widzieć. Chyba już nie wiecie jak wygląda przeciętna rozmowa dwóch 13 latków. I tak tego typu "dzieci" uwierzcie mi znają o wiele więcej seksualnych "rzeczy" niż przeciętny dorosły. A i tak 99.5% z nich wyrośnie na normalnych ludzi. I naprawdę przeciętny 12 latek w tych czasach myśli o seksie ze 2h dziennie i po prostu marzy o tym aby wy*uchsc kolezanke( sory za słowo) i tak było, jest i będzie i nie zmienimy tego. Ale to przemija jeśli taki nastoletek jest zdrowy psychicznie. Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora i takie jest moje zdanie. Przy okazji mam 14 lat.

    OdpowiedzUsuń
  21. Twój wpis mi się podoba,cenny jest;komentarzami jestem _przeeerażony.O ile b.często zgadzałem się z tekstem,że to zależy od psychiki,dojrzałości dziecka,rodziców,środowiska,nauczycieli,i że lepiej,że czyta,i to dużo,że to nie wiek,sam dobrze o tym wiem,tak uważam,ze w kom.argument ten jest stosowany pa to lo gicznie.I nie,nie ma mojej zgody,a każdy zdecyduje sobie sam,na to,by dzieci 10-13 lat czytały opisy seksu.I proszę mi nie epatować,że w szkole,że na filmie,że w serialu,ciekawe jakim poniżej 16 r.i tak usłyszy,że obejrzy,że czasy,że hormony;o ile dawniej pisarze teżnie byli poprawni polit.i nie cackali się,jak którzy,ale,z dziećmi,to w polecanych przygodówkach mąrych i nie,nie ma opisów ani seksu,ani pieszczot.Gadki o ed.seks.zostawiam.NIe wiem,czy Narnia to najlepsza literatura z wymienionych książek,ale bardziejw artościowa o wiele klas od reszty,ok.Iś,a zwłaszcza Wiedźmin,też,ale trochę inna...bajka.I wiem,że dzieci to czytały,dla mnie to na zasadzie,jak dziecko sięa po horror,czy piosenki zupełnien ie dla niego;nie daltego,że faktycznie są dojrzalsze.i tak,wielu dzieicom nie zaszkodzi,co zrozumieją,stety,niestety,jak ten jest tam opisany,ale nie,nie mówię o trzymaniu dziecka pod kloszem,zbyt dużo młodzieży,dorosłych,jest zbyt dziecinna,ale inni zbyt dorośli,inny temat,jak czytam tu,że dzieci czytały opisy seksu,zgroza ogarnia;i tak,jasne,że lepiej,iż w książce,gdzie ktoś to klimatycznie opisał,tysiąckroć lepiej,ale szkoda,że w ogóle;i nie mówcie mi,że to nie za wcześnie.A do czego się dorwie mądry,czy nie dzieciak,inny temat.Zakazane owoce,też.Wpływ książek,mam ich przeczytanych mnóstwo i niejedną wiele razy,i mnóstwo przed sobą.Ok.MIkołajek nie jest dla każdego,ale jełśi tu czytam,że MIkołajek nie jest,a tamte są,to chore.I nie mówcie mi o czasach,o nad wiek dojrzałych wyedukowanych,czy normalnych zaczytanych dzieciach;jasne,że takie są;i jasne,że im te książki w promilu:) nie zaszkodzą nawet;ale one nie są dla tej kat.wiekowej,jakkolwiek ktoś te kat.neguje i piętnuje.Jedna pani wymienia super wybory dla swej córki przed 10r.ale tempo mnie przeraża,super,że tyle czyta,cudownie,ale oby za 2 lata nie było tego w łaśnie problemu;no i zobaczcie,jak trudno dziś polecić inne książki;ew.Samochodziki,Tomki,notabene dla niektórych dzieci i dorosłych niedzisiejsze nudne,a w drugim przypadku,antyzwierzęce,brutalne,xd.....Tomki są brutalne,czy Winnetou,w nieocenzurowanej wersji,ale Iś,NIezgodna,wiedźmkn nie?ktoś oszalał.NIkogo nie chcę obrazić,rózne perspektywy,gusta,czasy,ale...Twój dobór książek,b.dobry;ok.ale no własnie,co poza fantastyką?a może odp.na HP?jest taka dwóczęściowa książka,fajna,mądrze napisana,bez atakowania,czy przesadnego moralizatorstwa;Enhar,czy jakoś tak;i zgoda,że lepiej przeczytać niektóre inne fantazy niż HP,ale ja i tak wolę polecać HP.Jak mam te inne,w których się zaczytują 12latki,Jezu.Ile znich rozumieją?tu już paru pisało o tym,no właśnie;niektórzy na pewno tak,i super,inni odkryją te powieści na nowo kiedyś,wiadomo,o ile sięgną.ale...jasne,że wszystko zależy od ludzi,a czytanie w cenie i ogromnie polecam,także powiesci dużo nad wiek danych dzieci,zwłaszcza czytających;ale na Boga,jw.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. a i jedno jeszcze,jasne,że nie chodzi o generalizowanie;ani o labidzenie,ani o gadki:za moich czasów,już pomijam,jak było faktycznie i co kto czytał,do czego miał dostęp.:) dobrze,że nastolatki,dzieci się wypowiadają,ale używanie tej argumentacji by czytać dane pozycje,no nie,nie.NO,ale gdybym miał od ręki polecić książki dla ogarnięego 11latka,czytqającego?MOże nie tysiące stron,albo i tak,ale nie kilka,a znacznie więcej;i polecić tych książek np.50?tot ak z głowy?problem;jak się zastanowię,to może i sto polecę,sorry za skromność,ale 1.nie teraz,2.z mej perspektywy i dzieci,których perspektywę znam;tak wiem,dziećmi to można chyba teraz nazywać już tylko noworodki.NO może do 5 r.ż.a to,kto czuje się dojrzały,kto jest,kto czuje się,chce być starszy,dorosły,jak jedna uż.napisała trafnie,to inna sprawa.Tak jak kto chce być młodszy niż jest,itd.Pozdrawiam,dobrej zaczytanej jesieni życząc,ale i poza kontekstem książek.:)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zajrzałeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz za sobą komentarz, ale uprzejmie proszę, by nie przeklinać i nie obrażać się nawzajem :-)
Możesz podpisać się linkiem do swojego bloga - chętnie zajrzę, ale proszę, nie komentuj tylko i wyłącznie w celu reklamy.
Pozdrawiam!