sobota, 31 grudnia 2016

Podsumowanie 2016 roku

Proszę państwa, żyjemy! Owacje na stojąco, brawo, brawo, przetrwaliśmy ten ciężki rok! Przyszła więc pora na podsumowanie go. Przypominam również moje 2 posty sprzed roku, gdzie przedstawiałam swoje plany na nadchodzący 2016 - klik i klik. Co udało mi się zrealizować? Co poza tym porabiałam? 



środa, 28 grudnia 2016

Moje plany na 2017 rok

Koniec roku się zbliża, ja mam wolną chwilę, zatem pora zebrać razem wszystkie te "No, w przyszłym roku się tym zajmę" i uwiecznić je w poście - może wtedy łatwiej będzie je realizować... 
W tym roku postanowiłam nie dzielić posta na dwie części ("Książki" oraz "Filmy i seriale"), tylko zbieram dosłownie wszystko do jednego worka. Post wyjdzie przez to dłuższy, ale w przyszłym roku będzie łatwiej pisać podsumowanie. Także ten, enjoy!

Dowód, że w Londynie nie pada przez 365 dni w roku i zdarzają się tam słoneczne dni. 

niedziela, 11 grudnia 2016

Prawdziwa przyjaźń nie istnieje.

Przecież wiedzą to wszyscy, nie? Dwie osoby pozostające ze sobą w bliskich relacjach po prostu muszą się kochać. Tylko po prostu boją się to powiedzieć, no! Mają męża/żonę/dziewczynę/chłopaka? Pfff, to tylko przykrywka. To nie jest ich tru loff. No przecież spojrzeli na siebie! A wtedy i wtedy wyznali sobie miłość tyle że nie, tylko to ty jesteś zacofanym homofobem i tego nie widzisz...

wtorek, 6 grudnia 2016

Five o'clock #4: Jingle bells, jingle bells...

Ej, wiecie, że niedługo święta? Bo może nie zauważyliście, ale nastąpił wysyp Vlogmasów, kalendarzy adwentowych i pytań o prezenty, w miastach porozstawiały się bożonarodzeniowe kiermasze, a w galeriach pojawiły się choinki (w sumie to już dobre ponad dwa tygodnie temu, ale wiecie, fajfoklok jest teraz, no). 
Zatem, hej, zapraszam na pogawędkę przy herbatce! 
I, ojej, no znowu spóźniony... Napisałam go już wcześniej ale (oczywiście) zapomniałam ustawić publikację. #brawoja


środa, 30 listopada 2016

Ten, kto gwiazdę w locie schwyta... - recenzja książki "Gwiezdny pył" Neila Gaimana

Są takie książki, o których od razu, jeszcze zanim zacznę czytać, wiem, że mi się szczególnie spodobają. Wiem, że wciągną mnie w swój świat bez reszty, a czytanie ich będzie czystą przyjemnością. I taką właśnie książką był Gwiezdny pył Neila Gaimana, który wręcz przerósł moje najśmielsze oczekiwania... 

sobota, 26 listopada 2016

William to ładne imię.

Lubię imię William (ale tylko William, Wilhelm już nie). Właściwie jest to moje ulubione angielskie imię. Jakiś czas temu zastanawiałam się, jakich znam literackich oraz filmowych Willów. I doszłam do wniosku, że kurczę, oni zasługują na uwagę! Zatem oto jest - post cały o Williamach, których (zazwyczaj) bardzo lubię. Taki trochę dowód, że Williamowe to zwykle najfajniejsze postaci. 

poniedziałek, 7 listopada 2016

50 różnych faktów o mnie

Taki popularny TAG na wielu blogach, a ja wciąż go nie zrobiłam. Czas wreszcie się zebrać, ogarnąć i zrobić.
No, to do roboty!

Wybrzeże w Etretat. Zdjęcie moje.
Tak, to wybrzeże z obrazów Claude'a Monet. 

niedziela, 6 listopada 2016

Five o'clock #3: Nieco spóźniony, ale jest!

Tak, tak, kajam się, fajfoklok miał być wczoraj, no jak to tak dzisiaj, wszak dzisiaj 6, a nie 5 listopada...
Ale wiecie, jest. Nie chciałam go już przesuwać na kolejny miesiąc ;)
Dzisiaj może być troszkę chaotycznie, ale wiecie, to tylko luźna herbatka, na zasadzie "co mi przyjdzie do głowy, to piszę".


poniedziałek, 31 października 2016

O Targach Książki słów kilka, czyli jak kupiłam książkę, której właściwie nie da się kupić

Przybyłam, zobaczyłam, zbankrutowałam (a w pewnym momencie też oniemiałam, ale do tego dojdziemy później). Czyli, cóż, powracam na bloga z postem o moim ulubionym krakowskim wydarzeniu w roku -  Targach Książki. 


sobota, 17 września 2016

Niech już przyjdzie ta jesień...

Szkoła się zaczęła, trzeba wrócić do stałego, 10-miesięcznego rytmu. Wstajesz rano, drepczesz na przystanek, jedziesz do szkoły, masz lekcje, drepczesz na przystanek, wracasz do domu. I siedzisz w tym domu ucząc się, robiąc zadania domowe, czytając książki. I tak prawie codziennie. 
Rutyna jako taka mi nie przeszkadza. Ale rutyna, gdy za oknem piękna pogoda, słońce świeci, rutyna, gdy wychodzisz ze szkoły i przez całą drogę targasz ze sobą bluzę, bo jest za ciepło, żeby ją po prostu założyć... Ja dziękuję. 

poniedziałek, 5 września 2016

Five o'clock #2: [brak tytułu, co zauważyłam 2 miesiące po publikacji posta]

To miała być regularna seria. Cóż, nie wyszło. Ale hej, wróciła, może nawet teraz wreszcie stanie się regularna! hyhyhy jasne
Zapraszam więc na kolejną pogawędkę przy herbatce ze mną, o rzeczach różnych.


sobota, 3 września 2016

Lubię wszystkie książki, oczywiście z wyjątkiem lektur

Rozpoczął się nowy rok szkolny, więc na wszelkich fejsbukowych grupach zaczęło się wielkie biadolenie okraszone zdjęciami list lektur. Buu, znowu szkoła, nie wiem, jak to przetrwam, a jeszcze będziemy przerabiać Sienkiewicza! No, Romeo i Julia jeszcze da się przeżyć, ale czemu Harry Potter nie może być lekturą, no przecież uczy o takich wartościach jak miłość i poświęcenie, a ja tu jakąś głupią Zemstę muszę przerabiać, no :/ 

środa, 31 sierpnia 2016

Jak czytać książki Ricka Riordana?

Ostatnimi czasy powieści wujka Ricka przeżywają w Polsce coś w rodzaju drugiej młodości. Coraz więcej osób zdecydowanie powyżej tych standardowych 13, 14 lat (proszę się nie czuć staro! :) ) sięga po historie herosów w obecnym świecie.
Niestety wujek Rick nowym czytelnikom sprawy nie ułatwił, wydając kilka osobnych serii, powiązanych ze sobą, ba! niektóre z nich to niemal bezpośrednie kontynuacje poprzednich. Zatem oto ja, już od dwóch lat szczęśliwa heroska, spieszę wam z pomocą! Zapraszam na poradnik o czytaniu książek wujka Ricka!

niedziela, 28 sierpnia 2016

Liebster Blog Award #2

Inne posty się piszą, spokojnie, nie będę was już tak atakować LBA :D Ale dzisiaj wróciłam z ostatniej podróży, i, cóż, nadrabiam zaległości...
Dzisiaj odpowiadam na pytania od Moniki z bloga Piszę, czytam, gotuję.


czwartek, 11 sierpnia 2016

Liebster Blog Award #1

Przyznam się szczerze: kiedy podczas wyjazdu zobaczyłam pod jednym z postów dwa komentarze z nominacją do LBA, nie powiem, opadła mi szczena - przecież to znaczy, że ktoś mnie serio czyta! Łał! Niesamowite! 
Tym większe było moje zdumienie, gdy po powrocie odkryłam trzecią nominację. 
Postanowiłam odpowiedzieć na każdą z nominacji w osobnym poście. Dzięki temu, mam nadzieję, zdołam Was nie zanudzić odpowiedziami na pytania. 
Dzisiaj odpowiadam na pytania od Patty z bloga Pabottyro

czwartek, 4 sierpnia 2016

RECENZJA: Lustrzany świat Melody Black

Miałam w planach zacząć przygodę z Gavinem Extencem od jego pierwszej powieści zatytułowanej Wszechświat kontra Alex Woods. Tak się jednak złożyło, że przypadkiem trafiłam tę książkę na przecenie w Świecie Książki. Pomyślałam - czemu nie, spróbuję, mam przeczucie, że będzie fajnie. 
A co wyszło z tej próby?


piątek, 29 lipca 2016

The fandom that cried

Ostatnio znalazłam na WeHeartIt taki obrazek.
I, cholera, to jest cholerna prawda.
Możliwe, że źle to interpretuję, i jest to nawiązanie do czegoś konkretnego. 
Co nie zmienia faktu, że mam rację. 
Fandom Whovians ma chyba najtragiczniejszy los ze wszystkich. 
I nie, nie oglądam Supernatural. Nie wiem, o co chodzi. 
Post nie zawiera spoilerów do serialu Doctor Who

wtorek, 26 lipca 2016

Urodziny. Czyje? Doliny!

Już rok blogowania za mną.
Papierowa dolina ma urodziny.
Pisałam bloga przez rok.
Mam bloga już od roku.

Oż kurczę.
Trzeba podsumować działalność. I w ogóle.


poniedziałek, 25 lipca 2016

Dlaczego lubię czytniki e-booków?

- E-booki to tak naprawdę nie są książki! - powiedział ktoś.
- Och? A więc tego, co robię, nie można nazwać czytaniem?
  Przecież to logiczne.
  Prawda?

sobota, 9 lipca 2016

Pyszne muffinki z borówkami - przepis!

Tak, wiem, to nie jest blog kulinarny. Pierwotnie przepis miał być w nadchodzącym fajfokloku, ale jest tak fajny, że dostaje osobny post. A co! 
Jest lato, są owoce, są pyszne rzeczy! Bób już niestety się kończy (wyraźnie się postarzał...), ale na szczęście mamy wysyp innych świeżych pyszności - wśród nich borówki, maliny, truskawki, poziomki, porzeczki, wiśnie, czereśnie... 
Osobiście najbardziej lubię borówki. Dzisiaj chciałabym podzielić się z wami przepisem, który dostałam od koleżanki w zeszłym roku. Jest bardzo łatwy, a efekt fantastyczny! 


środa, 6 lipca 2016

Moje plany na wakacje

Ha, jaki oryginalny tytuł posta.
Wróciłam z Obozu Herosów i mogę pisać. Mam na to prawie cały lipiec, więc ten... pora ułożyć sobie plan, prawda?


środa, 15 czerwca 2016

Funko Pop - figurkowa aktualizacja

Obejrzałam Zwierzogród, zakochałam się, zobaczyłam, że istnieje figurka Nicka, więc znowu zaczęłam piszczeć do figurek Funko Pop. 
Podczas wizyty w Szkocji miałam okazję na żywo obejrzeć sobie figurki z Harry'ego Pottera i z Marvela. Fajne są, ale... Nie kupiłam, bo akurat bardziej zależy mi na innych. No właśnie... 
Stwierdziłam, że mojej liście przydałaby się aktualizacja. Wiecie, priorytety i takie tam. 
Bogowie, znowu Chciejlista, tylko bez słowa "chciejlista" w tytule. Co zrobisz, nic nie zrobisz... 

poniedziałek, 13 czerwca 2016

TAG: Coffee Book Tag!

Powoli wracam do częstszego pisania na blogu. idą wakacje, trzeba się wykazać, potem liceum i nie będzie za wesoło...
Ale póki co - cieszmy się! Dzisiaj na rozluźnienie - książkowy tag. Wróciłam ostatnio do picia kawy, więc wiecie, tak tematycznie. Tak naprawdę to trafiłam na niego i mi się spodobał. 
Zapraszam więc na coffee book tag!
Łapcie Starbucksa, bo to ponoć jest kul. 

sobota, 11 czerwca 2016

Co przywiozłam z wyjazdu do Szkocji?

No, byłam w Szkocji.
Wróciłam prawie dwa tygodnie temu, a relacji ciągle nie ma. Czemu? Bo nie ma (jeszcze) zdjęć. A relacja z wyjazdu bez zdjęć to tak trochę słabo...
Zaczynam więc od końca - oto jeden z dwóch planowanych postów na temat mojego wyjazdu. Napiszę pokrótce, co też przywiozłam z Wysp (byliśmy bowiem nie tylko w Szkocji, ale też w Cambridge, Oxfordzie i Yorku), gdzie to kupiłam i za ile.
Z góry przepraszam za jakość kolejnych zdjęć, są robione telefonem, mam nadzieję, że coś na nich widać. 
Oto włochata, szkocka krowa. Wstawiam ją, bo jest fajna. 

środa, 1 czerwca 2016

Lato, lato, lato czeka...

... a właściwie nie czeka. Przyszło, chociaż (z całym szacunkiem dla tej uroczej pory roku) mogłoby się jeszcze trochę wstrzymać. Jak wspominałam w poprzednim poście, siedzenie w szkole przy trzydziestu stopniach na polu nie należy do przyjemności...
O czym właściwie będzie ten post? O lecie. Po prostu.


poniedziałek, 30 maja 2016

Książkowa chciejlista

Wiem, że jest taka ukryta zakładka na blogu z podobną zawartością, postanowiłam jednak zrobić bardziej "aktualny" post - o książkach, które marzą mi się obecnie. Pominę tutaj wszystkie pozycje z kolekcji Barnes&Noble, skupię się na tych "zwyczajnych".
I mam nadzieję, że zbytnio Was nie zanudzam tymi chciejlistami. W najbliższym czasie pojawią się dwa zupełnie inne posty, jakich jeszcze na blogu nie było. Wszak koniec roku już blisko, dwa tygodnie do klasyfikacji - i pełen spokój! 

środa, 11 maja 2016

Gadżetowa chciejlista

Książkowa chciejlista rodzi się w bólach (żartuję, po prostu obecnie nie mam aż TAK długiej listy książek, które bym chciała). Może podrzucę w ten sposób komuś inspirację na prezent. A przy tym wreszcie sobie to uporządkuję, bo sama już się gubię w tym, co chciałabym mieć (to brzmi źle, ale wiecie, o co mi chodzi).


sobota, 7 maja 2016

RECENZJA: Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender

Sięgnęłam po tę książkę, zachęcona licznymi pozytywnymi recenzjami na booktubie. Powieść zachwalano jako dojrzałą, dającą do myślenia, niebędącą sztampową młodzieżówką.  A pomijając już walory czytelnicze - bogowie, ta okładka! 


czwartek, 5 maja 2016

Five o'clock #1: Początkowy miszmasz!

Papierowa dolina dorobiła się regularnej serii! Jupi! Blogi tak szybko dorastają... 
Zbierałam się do tej serii od dwóch miesięcy, niestety, ciągle coś stawało mi na przeszkodzie - a to egzamin gimnazjalny, a to lenistwo, a to zapomniałam... 
Ale w końcu - jest! Z dumą prezentuję pierwszy odcinek serii Five o'clock!

środa, 20 kwietnia 2016

RECENZJA: Miało być fajnie...

...a wyszło jak zwykle. Tak. To dobre określenie. "Zwykła", "przeciętna" - to dobre sformułowania dla opisania tej książki. W sumie, czego można się spodziewać po młodzieżówce? Rillo, spodziewałaś się wodotrysków?
No... tak. Po tylu pełnych zachwytów recenzjach, po tym wszechstronnym polecaniu (przy stosunkowo niewielkiej kampanii reklamowej w porównaniu np. do Fangirl) oczekiwałam czegoś na miarę Igrzysk śmierci. Ba, nowych Igrzysk śmierci. Lepszych Igrzysk śmierci

sobota, 26 marca 2016

Miraculous Ladybug: Podsumowanie 1. sezonu

Wczoraj wyemitowano ostatni odcinek pierwszego sezonu Miraculous Ladybug. Muszę gdzieś uwolnić te wszystkie emocje, więc zapraszam! 
Z góry uprzedzam: post może zawierać spoilery z każdego z odcinków (łącznie z finałem), których nie będę oznaczać każdego z osobna. 
Czytasz na własną odpowiedzialność!
Wybaczcie również francuskie nazwy złoczyńców, ale bardziej do mnie przemawiają niż polskie.
*Zawiera duże ilości Czarnego Kota*. 

poniedziałek, 14 marca 2016

Przepraszam

Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. 
Antoine de Saint-Exupéry

Tylko winny się tłumaczy.
Przysłowie

niedziela, 28 lutego 2016

#YOLO

Mówią, że żyje się tylko raz, że należy chwytać każdy dzień, żyć chwilą, cieszyć się każdym momentem, a nie przejmować się jutrem. Zrobić coś dla siebie, nie myśleć o innych, nie patrzeć w tył. Bo przecież żyje się tylko raz... 


środa, 24 lutego 2016

Przysłowiowy TAG książkowy

Na blogu ostatnio zrobiło się bardzo książkowo, ale przysięgam, po prostu tak wyszło, to nie było planowane! Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Tymczasem zapraszam was na ciekawy tag książkowy!

niedziela, 21 lutego 2016

RECENZJA: Rachel Hartman "Łuska w cieniu"

W zeszłym roku miałam okazję zapoznać się z pierwszym tomem tej książki pt. Serafina. Powieść wprawdzie nie  wywarła na mnie wielkiego wrażenia, ale byłam ciekawa kontynuacji, więc z chęcią sięgnęłam po Łuskę w cieniu.
Ostrzegam, że poniższa recenzja może zawierać spoilery z pierwszego tomu.

sobota, 20 lutego 2016

Nowela a opowiadanie

Ostatnio panuje moda na wydawanie dodatków do serii wszelakich. Archiwum herosów, Cztery, Kroniki Bane'a... Fani zdecydowanie lubią tego typu krótkie formy. Często pozwalają one również poznać jakąś postać od nieco innej strony. I uważam, że to jest ok. 
Nieco dziwi mnie jednak fakt, że niektóre z tych dodatków nazywane są nowelami. Bazując na wiedzy z gimnazjum, jestem w stanie odróżnić opowiadanie od noweli. A Książę i gwardzista na pewno zbiorem "nowelek" nie jest... 

niedziela, 14 lutego 2016

Władca Much - wrażenia z czytania

Ten post nie jest recenzją, ponieważ nie czuję się na siłach zrecenzować tę książkę. To poważna i skomplikowana powieść, i bardzo daleko jej do lekkich młodzieżówek. Przeczytałam ją, ponieważ jest moja lekturą szkolną, aczkolwiek zapewne i tak bym kiedyś po nią sięgnęła (chociażby dlatego, że znajduje się na liście 100 tytułów BBC). 


sobota, 13 lutego 2016

Nadchodzące nowości w Potterwersum

Wraz z wieściami o wydaniu scenariusza sztuki Harry Potter i Przeklęte dziecko w formie książki pojawiło się też kilka innych ciekawych informacji, które niestety przeszły niemal bez echa. Postanowiłam je więc dla was zebrać (i przetłumaczyć, bo na Pottermore są po angielsku). 

niedziela, 7 lutego 2016

Miraculous: Niespodziewana miłość

Gdyby nie duża kampania Disney Channel, pewnie nigdy bym o tym serialu nie usłyszała. Ale wiecie, po to jest marketing! 
Nigdy bym się nie spodziewała, że polubię coś tego typu. Jeden odcinek (z polskim dubbingiem) zobaczyłam z ciekawości, bo... 
No, bo oglądam Alex Mandostyle, i u niej zaczęła się promocja serialu. Fani w komentarzach napisali, że coś podobnego robi Maja K., tak trafiłam na kanał Mai, a w ten piątek z kanału Mai na kanał Disney Channel, gdzie obejrzałam pierwszy odcinek. 
I tak oto mam nową obsesję. Chyba do tej pory najdziwniejszą. 

czwartek, 4 lutego 2016

Jestem Blogerem, nawiążę współpracę

Ludzie chcieliby mieć od razu z górki. No wiecie - zakładasz bloga, przedstawiasz się, piszesz trzy zdania o jakiejś książce, i czekasz, aż wydawnictwa chętne do współpracy zaczną walić drzwiami i oknami. W głowach takim ludziom nie siedzę i nie wiem, czy sami wykazują jakąś inicjatywę pisząc do wydawnictw, czy może liczą na to, że jakiś pracownik przeczesuje wszystkie blogaski poszukując tego Jedynego Recenzenta. Jakim cudem miałby trafić na założone wczoraj coś o dwóch postach? 
Jakoś da radę. 

niedziela, 31 stycznia 2016

RECENZJA: Zwiadowcy: Wczesne lata. Turniej w Gorlanie

Teoretycznie taka ze mnie wielka fanka Zwiadowców, a jakoś w ogóle nie wyczekiwałam tej książki, mimo że wiedziałam o niej, kiedy była jeszcze tak naprawdę plotką. A jednak w końcu ją dorwałam i ponownie zanurzyłam się w świat łuków, maskujących płaszczy i sarkazmu...


piątek, 29 stycznia 2016

Gdzie kupować tanie książki?

Pierwotnie Dolina miała być blogiem tylko o książkach, jednak ostatecznie wyrosła w hybrydę bloga recenzenckiego i bloga z przemyśleniami. Dzisiaj więc mam dla was post o tematyce bardzo książkowej, a jest to... poradnik. 
Zapraszam wszystkich książkoholików :-)

środa, 27 stycznia 2016

Nie słucham muzyki

To nie jest do końca tak, że nie słucham żadnej ale to żadnej. Ale po prostu nie mam konkretnej ulubionej. Nie pop, nie rock, nie metal, nie reggae. Nawet nie klasyka. Nie posiadam też ulubionego wykonawcy. Mam nawet problem z rozróżnianiem gatunków muzyki (jasne, metal od popu odróżnię, ale już "podrodzaje"? W życiu!). 
Ale jakoś udaje mi się z tym żyć. 


niedziela, 24 stycznia 2016

RECENZJA: Osobliwy dom pani Peregrine

Książka tak naprawdę zachęciła mnie do siebie dzięki temu, że została napisana na podstawie zdjęć. Wzbudziło to moją fascynację i postanowiłam się z nią zapoznać, co nasiliły liczne zachwyty nad tą pozycją.

środa, 13 stycznia 2016

Czytam e-booki, więc nie jestem prawdziwym czytelnikiem?

Książka elektroniczna (czyli e-book) już od początku swojego istnienia ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Postanowiłam troszkę o tym popisać, ponieważ jest to temat dość mi bliski. 

niedziela, 10 stycznia 2016

Mój 2016: Filmy i seriale

Kilka dni temu pisałam o moim 2016 roku pod względem książkowym, teraz pora na część filmowo - serialową. Będzie to głównie spis oczekiwanych przeze mnie filmów, ale też moje postanowienia w kwestii nadrabiana zaległości (co uda się chyba dopiero w lipcu, ale cóż, to w końcu też 2016!). 

wtorek, 5 stycznia 2016

Mój 2016: Książki

Chciałam zrobić jakieś fajne podsumowanie, ale ponieważ moje zainteresowanie książkami (nie czytaniem, bo czytam od zawsze, ale książkami w sensie premier, blogów i recenzji) zaczęło się dopiero niedawno, to nie bardzo miałam co podsumowywać. Wobec tego zapraszam was na małe podsumowanie tego, czego oczekuję w 2016 roku. Napiszę też o rzeczach, które może mnie aż tak bardzo nie interesują (bo na przykład pewne wydawnictwo ogłosiło je zbyt późno), ale może zaciekawią kogoś z was. 


poniedziałek, 4 stycznia 2016

Dlaczego nie piszę opowiadań?

Lubię wymyślać swoje historie. Opisywać miejsca, bohaterów, wydarzenia. Szukać ciekawych imion i nazwisk. Podobno mam lekkie pióro i jestem pomysłowa. Więc dlaczego nie ubieram swoich wymysłów w słowa, by pokazać je innym ludziom? 

sobota, 2 stycznia 2016

Rick Riordan fan TAG

Znowu wychodzę na fanatyczną heroskę, ale kiedy tylko zobaczyłam ten tag, wprost nie mogłam się powstrzymać. Z góry uprzedzam, że mogą tutaj pojawić się poważne spoilery dotyczące wszystkich książek Ricka Riordana. Nie zamierzam oznaczać każdego z osobna.